Student
pisze:
Art. 60 ust. 5 Ustawy o szkolnictwie wyższym stanowi dokładnie, jak statut SGH: „Kandydatura prorektora ds. studenckich wymaga zgody większości przedstawicieli studentów w organie wybierającym.” Z kolei art. 31 ust. 2 stanowi: „Minister właściwy ds. szkolnictwa wyższego podejmuje w ciągu miesiąca decyzję o uchyleniu uchwały senatu lub decyzji rektora uczelni w przypadku stwierdzenia ich niezgodności z przepisami ustawowymi lub statutem uczelni.”
Moim skromnym zdaniem oznacza to, że prorektor ds. studenckich MUSI być wybrany, gdyż jest jako jedyny wymieniony w ustawie. Próba niepowołania go oznaczałaby obejście zapisów ustawowych, a więc byłaby niezgodna z powszechnie obowiązującym prawem. Uchwała senatu uczelni pozwalająca rektorowi na niepowoływanie tegoż prorektora mogłaby być zatem uchylona na mocy przytoczonego art. 31 ust. 2. Zgadza się?
Moim skromnym zdaniem oznacza to, że prorektor ds. studenckich MUSI być wybrany, gdyż jest jako jedyny wymieniony w ustawie. Próba niepowołania go oznaczałaby obejście zapisów ustawowych, a więc byłaby niezgodna z powszechnie obowiązującym prawem. Uchwała senatu uczelni pozwalająca rektorowi na niepowoływanie tegoż prorektora mogłaby być zatem uchylona na mocy przytoczonego art. 31 ust. 2. Zgadza się?
Odpowiedź:
Nie, nie zgadza się. Po pierwsze z ustawy nie wynika, że taki prorektor MUSI być, a jedynie, że jeśli jest to taki jest tryb wyboru. Po drugie, nie musi być takiej uchwały Senatu, o jakiej Pan pisze. Ze Statutu (paragraf 44) wynika, że rektor określa zakresy działania prorektorom. A więc (teoretycznie) może „sprawy studenckie” przydzielić sobie samemu.
Data odpowiedzi: