Student pisze:
Bardzo ucieszyła mnie odpowiedź Pana Rektora nt. interwencji w sprawie konkretnych wykładowców. Ja mam pytanie ogólne. Czy ktoś sprawdza (i jak to robi) jakość wykładów i ćwiczeń? Powszechna praktyka wybierania wykładowcy, który daje piątkę za 2 strony referatu zamiast rzetelnej wiedzy powoduje, że jakość wyraźnie się pogarsza. Bardzo dobrzy, wymagający wykładowcy (np. prof. Marek Góra) nie mają szans uruchomić wykładów, za to rekordy popularności bije np. tzw. „ścieżka Pawlaka”. Co zamierza Pan zrobić z inflacją ocen, która np. mnie strasznie demotywuje do nauki?
Odpowiedź:

Odgórnie mało można w tej sprawie zrobić. To jest jak z pieniądzem złym, który wypiera dobry. Sam Pan pisze, że studenci wybierają „ścieżkę Pawlaka”, a nie wybierają wykładów trudnych. Można myśleć o rezygnacji z wyborów studenckich i zarządzić by wykłady prowadzili tylko najlepsi, ale jak nie będzie konkurencji to jakość sama z siebie spadnie. Jakość jest w waszych, studenckich rękach poprzez wybory!
A w sprawie inflacji ocen: to nie prawda, nie ma jej w danych statystycznych.

Data odpowiedzi: