Oto odpowiedź, jaką otrzymałem od Dyrekcji Administracyjnej uczelni:
Szanowny Panie Rektorze,
szczury rzeczywiście znajdują się w naszych obiektach. Może zabrzmi to zaskakująco, ale nie jest to zjawisko nadzwyczajne. W każdym dużym obiekcie, szczególnie takim gdzie gromadzi się dużo osób i gdzie masowo powstają różne odpadki niestety zwierzęta te występują, stając się zmorą wszystkich służb, bowiem walka z nimi jest niezwykle trudna i uciążliwa oraz musi być prowadzona przez okrągły rok. Tak też dzieje się na naszej Uczelni. Deratyzacją zajmuje się zarówno wyspecjalizowana firma, z którą mamy podpisaną umowę, jak również kierownicy wszystkich obiektów dbający o stałe wysypywanie przez podległy personel specjalnych trutek, jak również zakładający tradycyjne łapki. Personel w/w firmy, jak również
SGH prowadzi również dezynfekcje miejsc.
Zdechły szczur, opisany przez studenta, rzeczywiście przez krótki okres znajdował się pod konstrukcją sauny. Wg informacji otrzymanych od kierownictwa Działu Eksploatacji został on usunięty, miejsce poddano dezynfekcji a mistrz basenu p. Stefan Balcerek wystąpił o zabezpieczenie występujących szczelin występujących pomiędzy instalacją C.O. a stropem oraz ścianami. Konserwatorzy SGH zabezpieczyli wszystkie szczeliny już ponad tydzień temu.
Również wg informacji mistrza basenu p. S. Balcerka sauna nie jest czynna jedynie ze względu na ostatnie upały i brak chętnych do korzystania. W przypadku zainteresowania, w każdej chwili można ją uruchomić, nie ma bowiem żadnych przeciwwskazań, zarówno technicznych jak i dezynfekcyjnych.
Pozdrowienia,
Jan Matłachowski
Student
pisze:
Co sądzi Pan o tym, że na teren basenu wchodzą szczury? Sam 2 czy 3 tygodnie temu widziałem żywego przy saunie. Obsługa techniczna powiedziała, że to normalne i będzie remont w lipcu, to zrobią (o ile problemem jest użycie pianki montażowej w 15 min. za 10 zł i zalepienie dziur przy rurach). Pomijając względy estetyczne, higieniczne itd., to jeden ze szczurów zdechł pod konstrukcją sauny i właśnie się tam rozkłada. Czy nikt nie zamierza coś z tym zrobić? Sauna jest zamknięta do odwołania, bo nikomu nie chce się wyjąć zdechłego szczura. Czy to jest normalne na naszej uczelni??? Nigdy bym się czegoś takiego nie spodziewał. Myślałem, że będzie to szybko usunięte i nie robiłem o to hałasu nigdzie, ale prawie 2 tygodnie od zamknięcia sauny z tego powodu mijają i nic się nie dzieje…… Wiedział Pan o tym? Zamierza SGH coś z tym zrobić? Bo przyzna Pan, że nie jest to chyba normalne na tej najlepszej uczelni pod słońcem i do tego w XXI wieku… :) Pozdrawiam!
Odpowiedź:
Data odpowiedzi: