Czy jest szansa iż pomysł żeby od wyników z historii i geografii odejmować średnie krajowe wejdzie w życie? 26 punktów różnicy w wynikach z tych przedmiotów uniemożliwia sprawiedliwa i obiektywna rekrutacje… (chyba ze uczelnia zdecyduje sie na odejmowanie średnich, co wydaje sie byc sensowne. Jeśli ktoś napisał dobrze geografie czy tez historie to taka zmiana nie powinna stanowic problemu, czy zagrożenia. jedynie osoby które słabo napisały geografie będą próbowały przekonywać ze jest to slaby pomysł…)