Student
pisze:
Dam już Panu spokój z tym zarządzeniem o elektronicznych wersjach prac, bo widzę, zostaliśmy skazani na sukces… Nie mogę się jednak powstrzymać od ostatniej uwagi: obowiązywanie ustawy nie jest uwarunkowane wydaniem przepisów wykonawczych. Przepisy ustawy o informatyzacji są wystarczająco jasne, aby już teraz stwierdzić, że zarządzenie jest z nimi niezgodne. Definiują one minimalne wymagania dla systemów teleinformatycznych i wskazują, aby w naszym przypadku dodatkowo spełniony został wymóg równego traktowania rozwiązań informatycznych. Nie sposób nie zauważyć, że zasady te są konkretyzacją Konstytucyjnych zasad sprawiedliwości i równości - tu żadne przepisy wykonawcze nie są potrzebne.
Poza tym, jeżeli zarządzenie pozostanie w obecnej formie, to podrzuci Pan po prostu „bombę zegarową” nowym władzom - bo po wejściu w życie przepisów wykonawczych jego niezgodność z prawem stanie się widoczna gołym okiem…
Ale to jest akurat najmniej istotna kwestia (choć oczywiście poważna). Chodzi przecież przede wszystkim o to, że gdy istnieją wszelkie techniczne przesłanki do wprowadzenia rozwiązania lepszego (no bo co takiego ma UW, czego nie może mieć SGH? tzn. oprócz ładnego budynku…) wprowadzone zostało rozwiązanie nie wykorzystujące tych możliwości, „łatane” poprzez umożliwienie dziekanowi wydania zgody na alternatywny format zapisu. Zamiast jednego kliknięcia (konwersja do formatu OTWARTEGO) muszę iść do promotora, wytłumaczyć mu problem (z Panem dyskutuję już od czerwca - ile będzie potrzebował promotor na zrozumienie problemu?), a następnie wytłumaczyć to wszystko jeszcze raz dziekanowi. Nie wspominając już o złowieszczo brzmiącym oświadczeniu Pana Kwasiborskiego „mamy nadzieję, że takich przypadków będzie jak najmniej” - co moim zdaniem nieco sugeruje treść preferowanej decyzji dziekana. No i w ogóle co to za absurd - jako wyjątek wymagający szczególnego uzasadnienia traktuje się rozwiązanie oczywiste dla racjonalnie myślącego użytkownika.
W ogóle mi się to nie wpisuje w Pana dotychczasową działalność - np. jak lew broni Pan indywidualnego toku studiów w SGH - kwintesencję studenckiej wolności wyboru…, podczas gdy zarządzenie jest krokiem w przeciwnym kierunku.
Może przesadzam, bo w końcu zarządzenie tak naprawdę utrudni życie niewielu studentom. Chodzi jednak o zasady…
Poza tym, jeżeli zarządzenie pozostanie w obecnej formie, to podrzuci Pan po prostu „bombę zegarową” nowym władzom - bo po wejściu w życie przepisów wykonawczych jego niezgodność z prawem stanie się widoczna gołym okiem…
Ale to jest akurat najmniej istotna kwestia (choć oczywiście poważna). Chodzi przecież przede wszystkim o to, że gdy istnieją wszelkie techniczne przesłanki do wprowadzenia rozwiązania lepszego (no bo co takiego ma UW, czego nie może mieć SGH? tzn. oprócz ładnego budynku…) wprowadzone zostało rozwiązanie nie wykorzystujące tych możliwości, „łatane” poprzez umożliwienie dziekanowi wydania zgody na alternatywny format zapisu. Zamiast jednego kliknięcia (konwersja do formatu OTWARTEGO) muszę iść do promotora, wytłumaczyć mu problem (z Panem dyskutuję już od czerwca - ile będzie potrzebował promotor na zrozumienie problemu?), a następnie wytłumaczyć to wszystko jeszcze raz dziekanowi. Nie wspominając już o złowieszczo brzmiącym oświadczeniu Pana Kwasiborskiego „mamy nadzieję, że takich przypadków będzie jak najmniej” - co moim zdaniem nieco sugeruje treść preferowanej decyzji dziekana. No i w ogóle co to za absurd - jako wyjątek wymagający szczególnego uzasadnienia traktuje się rozwiązanie oczywiste dla racjonalnie myślącego użytkownika.
W ogóle mi się to nie wpisuje w Pana dotychczasową działalność - np. jak lew broni Pan indywidualnego toku studiów w SGH - kwintesencję studenckiej wolności wyboru…, podczas gdy zarządzenie jest krokiem w przeciwnym kierunku.
Może przesadzam, bo w końcu zarządzenie tak naprawdę utrudni życie niewielu studentom. Chodzi jednak o zasady…
Odpowiedź:
No właśnie, tylko Pan dyskutuje z tym zarządzeniem, pozostali je zaakceptowali.
Będą przepisy wykonawcze - będzie dostosowanie zarządzenia do ich treści.
Data odpowiedzi: