Student
pisze:
Dlaczego studenci zaoczni nie mogą mieć „sesji ciągłej” - takie jest stanowisko dziekanatu, który obawia się możliwości wycofywania wpłat przez studentów, którzy nie odbyli wszystkich zajęć (więc w domyśle mogą ubiegać się o częściowy zwrot czesnego) ? Czy nie sądzi Pan, że takie podejście do sprawy może zniechęcić tych, którzy chcieliby zaliczyć przed terminem część przedmiotów? Czy interes Uczelni jest ważniejszy od słusznej inicjatywy „ambitnych jednostek”?
Odpowiedź:
Sesja ciągła? Oznaczałoby to brak standaryzacji egzaminów i podzielam opinie o tym, ze egzamin powinien być jednolity (a więc także przeprowadzany w jednym momencie).
Data odpowiedzi: