Gość serwisu pisze:
Dzień dobry, Panie Rektorze, ja już nie proszę, a stanowczo oczekuję podjęcia działań wobec pracownika uczelni, prof. Krysiaka, który, trzeba powiedzieć wprost, niszczy dobre imię uczelni i tworzy antynaukowe raporty, m.in. „Bilans finansowy Polski w UE”. Stosując „cherry picking”, nie uwzględniając wzrostu gospodarczego związanego z jednolitym rynkiem, profesor wyliczył rzekomą stratę 535 mld na uczestnictwie w EU. Można się spierać o opinie, można prowadzić naukowe dyskusję, ale na podstawie rzetelnych danych. Jak można od wpływów z budżetu EU odejmować zyski spółek UE. Metody badawcze, rzetelność danych, analizy i metodologii tego raportu ośmiesza uczelnię, jej studentów, pracowników i absolwentów. Wstyd. Słuchałem konferencji profesora z dr. Jakim i łapałem się za głowę.
Odpowiedź:

Raport zaprezentowany 20 września br. przez pana profesora Zbigniewa Krysiaka podczas konferencji prasowej w Sejmie jest efektem prac prowadzonych przez Pana Profesora poza Szkołą Główną Handlową w Warszawie i poza obowiązkami wynikającymi z Jego stosunku pracy z SGH. Jako współautor tego opracowania profesor Zbigniew Krysiak nie reprezentował podczas konferencji SGH.

Data odpowiedzi: