Student pisze:
Jakie racje Panie rektorze przemawiają za tym, aby student oddawał (zgodnie z żądaniem szkoły) po pomyślnej obronie pracy magisterskiej swoją legitymację studencką? Co prawda większość magistrantów, która się broni przed wakacjami i tak nie oddaje (ważnej do końca października) legitymacji do dziekanatu z wiadomych względów (tłumacząc się że ją zgubiła), jednak czy ten (wcale nie powszechny w skali kraju) wymóg jest życiowy i broni się przed falą krytyki?
Odpowiedź:

Prawa studenckie wygasają (wedle ustawy) z końcem roku akademickiego, a wiec legitymacja nie jest ważna do końca października.
Co więcej w paragrafie 36 Regulaminu mamy zapis, że „Studia na danym kierunku kończą się z chwilą uzyskania dyplomu”.
Moja idea legitymacji jest zresztą inna: powinien to być kawałek zafoliwanej tekturki (sztywniejszej kartki papieru) z nadrukiem informującym iż wymieniona z nazwiska i imienia osoba „jest studentem w semestrze letnim (lub zimowym) roku akademickiego …..”. Taki kartonik nie wymaga wstawiania pieczątki, ani naklejania hologramu (jak chce nowy przepis ministerialny).
UWAGA: kontrolerzy odróżniają pieczątki od dziesięciogroszówek!!!!

Data odpowiedzi: