Gość serwisu pisze:
Jego magnificencjo, chciałbym zapytać jeszcze raz o egzamin wstępny na studia magisterskie. Z tego co rozumiem, MNiSW wydało jedynie zalecenie, aby takie egzaminy nie odbywały się jeśli nie są konieczne. Wydaje mi się, że nie ma obecnie innego sposobu na sprawdzenie wiedzy kandydata. Obecny system rekrutacji prawdopodobnie będzie skutkował tym, że np. na kierunek MIESI lub Big Data dostaną się osoby bez żadnej wiedzy z ekonomii, statystyki, ekonometrii lub matematyki na poziomie studiów. Wydaje mi się, że godzi to w dobre imię uczelni. Zrozumiałbym taką decyzję, gdyby sytuacja epidemiczna była taka jak w marcu czy początku kwietnia, ale decyzja ta została ogłoszona w dniu, w którym rząd zniósł limity osób w kościołach i sklepach i otworzył w pewnym stopniu kina, siłownie, a nawet stadiony… Czemu w takim razie uczelnia nie podjęła decyzji o odwołaniu egzaminu w marcu lub kwietniu, tylko dzień przed rozpoczęciem rekrutacji, pozbawiając studentów szans na jakikolwiek wpływ na wynik rekrutacji? Z poważaniem, Student
Odpowiedź:

Z jednej strony Rząd znosi restrykcje, a z drugiej strony media donoszą o setkach zarażonych w nowych ogniskach pandemii. Nie chcę by SGH stało się takim ogniskiem. Dlaczego dopiero teraz, a nie w marcu? Bo w marcu zajmowaliśmy się organizacją bieżącej pracy uczelni w krańcowo innych warunkach. Pozbawienie studentów szans na wpływ na wynik rekrutacji?!? Po pierwsze Samorząd Studentów poparł zaproponowane rozwiązania. Po drugie, czy w marcu czy teraz, decyzja o wykorzystaniu matur nie zmienia szans kandydatów.

Data odpowiedzi: