Student pisze:
A mi się system na ekonometrii nie podoba, bo robi błędy. Co do ściągania, to sądzę, że jest to bardziej złożona kwestia. Studenci ściągają, bo jest to łatwiejsze niż nauczenie się. Wykładowcy na to zezwalają, bo chcą mieć święty spokój z układaniem egzaminu na kolejny termin. I tak wszyscy są zadowolenie. Moja recepta na ściąganie: większa kontrola osób przeprowadzających egzamin oraz surowsze kary za oszukiwanie (ściąganie), np. otrzymanie oceny niedostatecznej z przedmiotu bez możliwości jej poprawy.
Odpowiedź:

A ja myślę, że przeciwko ściąganiu będzie działać rynek pracy. Ściąganie jest mało potrzebną umiejętnością.

Data odpowiedzi: