Gość serwisu pisze:
Nie chciałbym już kontynuować tego dialogu, dlatego podsumowując chciałem tylko powiedzieć, że nadal nie rozumiem dlaczego SGH nie zależy na olimpijczykach. Zwolnienie 30 osob z 1000 przyjmowanych podczas rekrutacji zostało by nie zauważono nawet (3% całej rekrutacji),a jestem pewien, że wtedy osoby te zdecydowałyby się na SGH. Niestety ja rezygnuję, gdyż jeśli szkoła już na starcie lekceważy osoby ambitne, uzdolnione, o naprawdę dużej wiedzy ekonomicznej (prosze zobaczyć wymagania OWE!!!).Wszystkie inne uczelnie w kraju, bez wyjątku, promują takie osoby, dlatego, mimo ze mieszkam w Warszawie i jestem laureatem olimpiady wiedzy ekonomicznej, kończącym szkołę średnią z wyróżnieniem na świadectwie za oceny, wybiorę inna szkołę.
Odpowiedź:

Nie wiem dlaczego zakłada Pan, że inni kandydaci nie są „ambitni, uzdolnieni i o naprawdę dużej wiedzy ekonomicznej”? W mojej opinii przystąpienie do Olimpiady ma na celu zdobycie wiedzy, a nie ominięcie rekrutacji.

Data odpowiedzi: