O ile mi wiadomo to samo SGGW wprowadza godziny lektorskie mimo, że urzęduje aż na Ursynowie. Plecaków nie można wprowadzać? Taka sytuacja zaniepokoiła mnie bardzo, bo skoro wprowadza się takie środki ostrożności to nie mam zamiaru ryzykować własnym zdrowiem lub życiem tylko po to, aby pójść na jeden czy dwa wykłady. Może by Pan Rektor pomyślał o dojeżdżających, którzy będą musieli się przebić przez tą strefę zero jakoś. Studentowi nikt nie wystawi plakietki rektora ze wszystkimi upoważnieniami. A co do bezpieczeństwa to chyba nikt nie wierzy, że takie w Polsce kiedykolwiek istniało nie trzeba terrorystów jak się ostatnimi dniami okazuje, bo nawet o siebie (czyt. dyski) zadbać nie umiemy. I trudno w sytuacji takiej jak ta (czyt. Szczyt) zachować normalność, kiedy wszystko stoi na głowie.