Gość serwisu pisze:
Panie Rektorze, chciałabym zwrócić Pana uwagę na sposób prowadzenia zajęć oraz pracy na nich w systemie zdalnym. Na większości przedmiotów jesteśmy zobowiązani do pracy w grupach, które musimy sami formułować - co przy rozpoczęciu studiów w trybie zdalnym jest bardzo trudne, z uwagi na brak możliwości poznania i integracji z innymi studentami. Kolejnym utrudnieniem jest brak zaangażowania wielu studentów, którzy nie biorą czynnego udziału w dyskusjach na kanałach, przez co część zespołów jest znacznie osłabiona i pracuje w utrudnionych warunkach. Czy rzeczywiście praca grupowa jest konieczna na tak wielu przedmiotach? Osobiście jestem przypisana do zespołów na 7 z 11 realizowanych przedmiotów. Czy w sytuacji i tak utrudnionego i mało korzystnego dla studentów nauczania zdalnego nie warto byłoby zmienić nieco formuły prowadzenia zajęć? Wielu wykładowców zadaje studentom do realizacji w domu kolejne części projektów grupowych, a na zajęciach następuje tylko ich prezentacja, często bez komentarza ze strony prowadzącego odnośnie efektów pracy. Jestem osobiście zawiedziona podejściem wielu prowadzących i w porównaniu do jakości nauczania w trybie stacjonarnym uważam, że studenci wiele tracą i są postawieni w niekorzystnej sytuacji.
Odpowiedź:

Czas pandemii jest bardzo trudny dla całej społeczności akademickiej naszej uczelni. Oczywiście dla wszystkich bardziej dogodnym rozwiązaniem byłaby praca w salach wykładowych. Zapewniam, że wykładowcy dokładają wszelkich starań, aby zrealizować efekty uczenia i aby zajęcia były interesujące, co w obecnej sytuacji nie jest łatwym zadaniem. Uważam, że praca w zespołach jest bardzo dobrym sposobem prowadzenia zajęć, przy zachowaniu higieny pracy. Bardzo proszę o docenienie pracy wykładowców i wyrozumiałość, tak jak my doceniamy zaangażowanie studentów i doktorantów.

Data odpowiedzi: