Gość serwisu pisze:
Panie Rektorze,
chciałbym zwrócić Pana uwagę na wyjątkowo opresyjny względem studentów system obsługi w dziekanacie SL.
Uruchomione automaty kolejkowe nie tylko dehumanizują osoby czekające przed dziekanatem, nadając im numer i pomijając persolnalia , lecz także działają na niekorzyść integrcji społeczności studenckiej. Automaty nie rozwiązują problemu kolejki, bezproduktywnie zużywają energię elektrczną i zajmują, wyjątowo cenne na SGH, miejsce.
Inną spawą dotyczącą standardu obsługi studentów są wyznaczone godziny przyjmowania studentów. Czy jest to nieudolność pracowników czy tez może zła organizacji pracy pozostawię do Pana oceny. Chciałbym jednak za przykład postawić tu dziekanat wydziału Prawa UW, w dziakanacie tym pracuje mniej osób, jednak są oni w stanie zapewnić sprawną obsługę stuentów przez cały dzień od poniedziałku do piątku.
Co więcej, jak wynika z moich doświadczeń w kontakcie z DSL; osoby tam pracujące są często oprysklliwe i podchodzą z dużym uprzedzeniem do spraw studenckich.
Liczę na podjęcie przez Pana kroków w poruszonych przeze mnie i doprowadzenie do unormowania pracy dziekanatu.
Z należnymi stosownościami,
A.
Odpowiedź:
Daleko idące rozumowanie… Do dehumanizacji przyczynia się w takim razie także ten serwis, bo rozmawiamy nie wiedząc z kim. Podobnie maile i telefony komórkowe działają na niekorzyść integracji. A swoją drogą co do integrującej roli kolejek: proszę spytać rodziców lub dziadków jakie to było szczęście integrować się w kolejce… Co do godzin przyjmowania studentów: praca dziekanatów de facto zaczyna się po zamknięciu „okienek”, które przecież są od „przyjęcia sprawy” i nie zawsze są do „załatwienia” od reki, bo wymagają analizy dokumentów. Porównanie z inną uczelnią nie jest uprawnione, bo nigdzie nie ma takiej skali swobody wyboru wykładów i wykładowców.
Data odpowiedzi: