Student
pisze:
Panie Rektorze,
chciałbym zwrócić uwagę na to, że na naszej uczelni zdarza się, że prowadzący wykłady po angielsku robią kardynalne błędy. Dla profesorów najtrudniejsze jest opanowanie tzw. conditionals, czyli trybów warunkowych. Najczęstszy błąd polega na stosowaniu „will” lub „would” zaraz po „if” tak jak to jest w polskim (np. jeśli przyjdzie). Tymczasem w angielskim stosuje się if I am (were)…, than I will (would)… Jeden z profesorów nie ma pojęcia o rozłożeniu akcentów w zdaniu i w poszczególnych wyrazach, nie potrafi wymówić prawidłowo poszczególnych wyrazów i strasznie się męczy. Po zakończeniu wykładu zapytałem kolegę, czy zwrócił uwagę na błędy a on odpowiedział mi, że nie - bomba, profesor nieświadomie przeprowadził deedukację. Ja rozumiem, że wykład po angielsku liczy się do pensum X4, ale apeluje do niektórych profesorów by nie katowali studentów swoją indolencją językową i włączyli sobie od czasu cnn dla lub poczytali WSJ dla poprawy swoich „umiejętności”.
chciałbym zwrócić uwagę na to, że na naszej uczelni zdarza się, że prowadzący wykłady po angielsku robią kardynalne błędy. Dla profesorów najtrudniejsze jest opanowanie tzw. conditionals, czyli trybów warunkowych. Najczęstszy błąd polega na stosowaniu „will” lub „would” zaraz po „if” tak jak to jest w polskim (np. jeśli przyjdzie). Tymczasem w angielskim stosuje się if I am (were)…, than I will (would)… Jeden z profesorów nie ma pojęcia o rozłożeniu akcentów w zdaniu i w poszczególnych wyrazach, nie potrafi wymówić prawidłowo poszczególnych wyrazów i strasznie się męczy. Po zakończeniu wykładu zapytałem kolegę, czy zwrócił uwagę na błędy a on odpowiedział mi, że nie - bomba, profesor nieświadomie przeprowadził deedukację. Ja rozumiem, że wykład po angielsku liczy się do pensum X4, ale apeluje do niektórych profesorów by nie katowali studentów swoją indolencją językową i włączyli sobie od czasu cnn dla lub poczytali WSJ dla poprawy swoich „umiejętności”.
Odpowiedź:
W Senacie SGH długo trwały dyskusje, czy jest sens w tym by Polacy Polaków uczyli po angielsku. Z jednej strony ma to dodatkowy walor zapoznania się z branżowym, specjalistycznym słownictwem. Z drugiej strony grozi tym, o czym Pan pisze.
Data odpowiedzi: