Student pisze:
Panie Rektorze, A czy ma Pan jakiekolwiek narzędzia nadzoru nad prof. Mareckim? Czy to studenci muszą Panu podpowiadać jakieś rozwiązania, tak jak było w przypadku pytania o wizytację? Jest Pan jako rektor bezradny w takiej sytuacji? Nie zarządza Pan uczelnią? Bardzo mi przykro, że nie interesują Pana problemy studentów… I tak jak inne osoby zauważyły proszę o konkretne odpowiedzi, a nie jedynie poprawne politycznie ogólne odpowiedzi.
Odpowiedź:

Zarządzam uczelnią, a nie poszczególnymi jej pracownikami. Każdy z nich ma swego przełożonego, komisje oceniające zgodnie z ustawą i kryteriami przyjętymi przez Senat, wykorzystującymi także dane z ankiet. No i brane są pod uwagę wybory dokonywane przez studentów. A profesor Marecki jest wybierany.

Data odpowiedzi: