Wojciech pisze:
Panie Rektorze, czy SGH jako nowoczesna uczelnia w stylu zachodnim nie mogłaby zrezygnować z uciążliwego obowiązku zbierania tak zwanych „wpisów”? Na „zdobycie” wpisu poświęca się więcej czasu niż na naukę do egzaminu!
Odpowiedź:

Teoretycznie, mogłaby - ale trzeba by zrezygnować z indeksów. Niektórzy uważają je jednak za nieodzowny atrybut studenta. Osobiście jestem za zniesieniem indeksów i stosowaniem dokumentacji elektronicznej, co oznacza że egzaminator dostarczałby wyniki egzaminu bezpośrednio do „systemu” dziekanatowego.

Data odpowiedzi: