Gość serwisu pisze:
Panie Rektorze, Dlaczego na SGH nie ma prowadzonych zajęć a czesne pozostaje bez zmian? Zajęcia online dostarczają nam ułamek wiedzy wynoszonej z zajęć stacjonarnych. Czy brak zajęć wynika tylko i wyłącznie z lenistwa? Na ALK zajęcia prowadzone są modułowo a na UTH normalnie stacjonarnie. Nawet SGH wynajmuje budynek C szkole podstawowej (z tego co mi wiadomo). Czy zabieg wprowadzenia zajęć online wynika z lenistwa i chęci łatwego zarobku? W obecnej sytuacji uczelnia ponosi dużo niższe koszty niż normalnie, a wpływa do niej więcej lub tyle samo pieniędzy. Zgaduje ze otrzymam wymijająca odpowiedz lub w ogóle jej nie otrzymam, ale mam nadzieje ze powie mi Pan, studentowi SGH, dlaczego ma płacić tyle samo gdy bez powodu przenosi Pan wszystkie zajęcia do trybu online, gdy część warszawskich i jeszcze większa część zagranicznych uczelni tego nie robi. Już nawet nie wspominając o szkołach podstawowych, liceach czy przedszkolach.
Odpowiedź:

Ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne decyzję o zajęciach w trybie on-line musiała zostać podjęta. Była ona uzgodniona z Samorządem Studentów SGH. Rozwój pandemii w Polsce upewnił mnie co do słuszności tej decyzji. SGH jest nie typową uczelnią, jako że nie ma stałych grup studenckich - każdy student ma indywidualny tok nauki. Obliczyliśmy, że jeden student w ciągu jednego dnia może mieć kontakt z 500 innymi osobami. W takich warunkach bardzo trudno byłoby zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne, a to jest najważniejsze. Studenci mają zapewnione takie same efekty kształcenia i otrzymają taki sam dyplom jak studenci, którzy studiowali w formie tradycyjnej. Koszty prowadzenia zajęć on-line są wyższe niż koszty prowadzenia zajęć w tradycyjny sposób. Wynika to m.in. z konieczności zakupu sprzętu, przeszkolenia pracowników oraz przystosowania sal do prowadzenia zajęć on-line.

Data odpowiedzi: