Studentka
pisze:
Panie Rektorze,
mam pytanie dotyczące studiów równoległych na UW - mianowicie jaką średnia trzeba mieć aby mieć szansę na załapanie się - wiem, że nie da się powiedzieć jednoznacznie, bo w każdym roku jest inaczej, zależy od poziomu itp., ale tak średnio, np. jak było w poprzednich latach. Ludzie z jaką średnią się dostali, czy było dużo kandydatów itp.
2. Chciałabym też odnieść się do wypowiedzi Rodzica - czy nie uważa Pan, że to już przesada? Wiadomo, że gdyby każdy uczył się przez całe liceum 3-4 przedmiotów i robił testy to nauczyłby się już w 1 klasie, ale w sytuacji, gdy mamy oprócz przedmiotów zdawanych na SGH także np. polski czy biologie do nauki nie wiem, kiedy zdaniem tego Rodzica mielibyśmy znaleźć na to wszystko czas…
mam pytanie dotyczące studiów równoległych na UW - mianowicie jaką średnia trzeba mieć aby mieć szansę na załapanie się - wiem, że nie da się powiedzieć jednoznacznie, bo w każdym roku jest inaczej, zależy od poziomu itp., ale tak średnio, np. jak było w poprzednich latach. Ludzie z jaką średnią się dostali, czy było dużo kandydatów itp.
2. Chciałabym też odnieść się do wypowiedzi Rodzica - czy nie uważa Pan, że to już przesada? Wiadomo, że gdyby każdy uczył się przez całe liceum 3-4 przedmiotów i robił testy to nauczyłby się już w 1 klasie, ale w sytuacji, gdy mamy oprócz przedmiotów zdawanych na SGH także np. polski czy biologie do nauki nie wiem, kiedy zdaniem tego Rodzica mielibyśmy znaleźć na to wszystko czas…
Odpowiedź:
Kandydatów na prawo bywa trzech - czterech na miejsce, a średnia na pewno powyżej 4 i pół, ale przy tak małej liczbie miejsc poważne szanse mają ci z powyżej 5.
Data odpowiedzi: