Studentka pisze:
Panie Rektorze,
piszę do Pana niestety nie w naukowej sprawie, ale chciałabym się dowiedzieć kto jest odpowiedzialny za zatrudnianie osób (studentów jak sądzę) pracujących w szatni w budynku głównym, ew. do kogo mogę kierować skargi na owych pracowników. Już kilkakrotnie zdarzyło mi się odbierać kurtkę z oderwanym wieszaczkiem. Niby to nic ważnego, jeśli przytrafi się raz, ale teraz to zaczyna się robić niezwykle irytujące, a osoby z szatni oczywiście są „niewinne” i nie wiedzą jak to się stało. Nie wiem jak można oderwać pętęlkę jak kurtka sobie spokojnie wisi…. Ale do rzeczy jeszcze raz proszę o namiary osób odpowiedzialnych za studentów pracujących w szatni, albo o jakąś inną interwencję… (Może jakieś kary dla nich??)
Odpowiedź:

No proszę, jak są zróżnicowane opinie o szatni!

Data odpowiedzi: