Pomimo tego, że temat odpłatnego przedłużenia terminu składania pracy magisterskiej był już kilkakrotnie poruszany na forum, mam kilka wątpliwości.
Rozumiem, że kwota w wysokości 1188 zł jest wynikiem opłaty za 6 pkt. za seminarium magisterskie za jeden semestr. Jednak w ostatnim czasie seminaria magisterskie zostały zlikwidowane i nie odbywają się jako regularne zajęcia - uczelnia nie rozdysponowuje sal na seminaria, a promotorzy najczęściej prowadzą teraz seminaria na swoich konsultacjach).
1. Jak w takim razie może być pobierana opłata za zajęcia, które de facto nie istnieją?
Rozumiem oczywiście, że moim obowiązkiem jako studenta jest napisanie i złożenie pracy w terminie i za nie dotrzymanie tego obowiązku grozi mi kara. Jednakże nazywanie kary opłatą za zajęcia, których fizycznie nie ma, jest w mojej ocenie dość „śliskim” rozwiązaniem. Jedyne uzasadnienie, jakie wydaje mi się logiczne to fakt, iż dzięki takiemu rozwiązaniu SGH może znaleźć wygodne uzasadnieni wysokości tej kary - jest to opłata za punkty, a koszt punktu jest sztywny. W przypadku zdefiniowania tej opłaty jako kara, najprawdopodobniej studenci protestowaliby i jej wysokość byłaby dużo niższa.
2. Jeżeli nie jest to kara, tylko opłata za studia to czy dziekanat wystawi mi odpowiednie zaświadczenie o opłacie za studia (nie przedłużenie terminu składania pracy), tak abym mógł kwotę tą odliczyć od podatku?
3. Dlaczego przedłużenie jest tylko do 15 grudnia, skoro 6 pkt. to opłata za cały semestr? I dlaczego w tym okresie zostanę już pozbawiony praw studenckich? Będę w tym okresie studentem czy nie? Jakiś status na pewno będę miał, a skoro oficjalnie będę uczęszczał na seminarium to w moim rozumieniu jestem studentem i w związku z tym powinny przysługiwać mi wszystkie prawa studenckie.
4. Notabene przedłużenie o cały semestr z prawami studenckimi kosztuje 2 800zł - skąd taka kwota?
Nie wiem skąd Pan czerpie informację o zlikwidowaniu seminariów magisterskich. Nic takiego się nie stało i nie wiem o takich zamiarach. Ja osobiście spotykam się ze swoimi magistrantami (termin do sprawdzenia pod dziekanatem SD). Dziekanat na prośbę nauczyciela wyznacza termin i miejsce seminarium. Waszym prawem jest żądać od nauczycieli obecności na zajęciach, a w przypadku nieobecności nauczyciela informować o tym Dziekana. Przyjmujemy, że jeśli nie było skarg studentów, to oznacza to, że zajęcia się odbyły.
Dla uzyskania pełni praw studenckich trzeba być „full time” studentem zarejestrowanym na kolejny semestr. W takim przypadku konieczna jest opłata ryczałtowa za semestr, a nie za powtarzanie zajęć niezaliczonych. Skąd taka kwota: z kalkulacji kosztów. Dodam, że na jesieni uczelnia była kontrolowana przez NIK w tym zakresie i nie stwierdzono żadnych wad naszego systemu opłat, ani wad w systemie kalkulowania czesnego.