Maciej Ostaszewski
pisze:
Panie Rektorze, sensacja!
W odpowiedzi na pytanie studenta I roku z 2004-06-24 pisze Pan:
„Do średniej liczy się ocena końcowa, a więc nie ma znaczenia, w którym terminie się ją uzyska - byle była pozytywna.”
Sensacja! Czy ja rozumiem, że mogę się na tą wypowiedź P. Rektora powołać w Dziekanacie? Ze „staty” zdałem w drugim terminie (czyli jeszcze w czerwcu, pierwszy termin był na ostatnich zajęciach) i powiedziano mi w Dziekanacie, że obydwie oceny, czyli zarówno dwója z pierwszego terminu jak i pozytywna z drugiego będą liczone do średniej. W moim przypadku oznacza to średnią powyżej 4,5 wg interpretecji P. Rektora i poniżej wg dziekanatu (czyli kasa, lub brak kasy). No ja mam nadzieję, że słowa P. Rektora są wiążące! :-)))
W odpowiedzi na pytanie studenta I roku z 2004-06-24 pisze Pan:
„Do średniej liczy się ocena końcowa, a więc nie ma znaczenia, w którym terminie się ją uzyska - byle była pozytywna.”
Sensacja! Czy ja rozumiem, że mogę się na tą wypowiedź P. Rektora powołać w Dziekanacie? Ze „staty” zdałem w drugim terminie (czyli jeszcze w czerwcu, pierwszy termin był na ostatnich zajęciach) i powiedziano mi w Dziekanacie, że obydwie oceny, czyli zarówno dwója z pierwszego terminu jak i pozytywna z drugiego będą liczone do średniej. W moim przypadku oznacza to średnią powyżej 4,5 wg interpretecji P. Rektora i poniżej wg dziekanatu (czyli kasa, lub brak kasy). No ja mam nadzieję, że słowa P. Rektora są wiążące! :-)))
Odpowiedź:
Rewelacja? Przecież to jest napisane w Regulaminie. Ale jednocześnie z regulaminu wynika, że nie ma terminów „na zajęciach”, czegoś tu nie rozumiem….
Data odpowiedzi: