Gość serwisu pisze:
Panie Rektorze,
zdaję sobie sprawę, że już wiele razy poruszana była kwestia przedłużania zajęć oraz, że zwracał Pan Rektor uwagę wykładowcom o punktualne kończenie zajęć, za co bardzo dziękuję. Jednak stale, nagminnie, zdarzają się sytuacje, gdzie słyszymy od wykładowców: „wiem, że przedłużę, ale to tylko 5 minut”, „robimy bez przerwy to pewnie by Państwo chcieli kończyć 10 minut wcześniej, ale robimy normalnie” - przy kilku zajęciach pod rząd jest to dla nas, studentów naprawdę uciążliwe i utrudnia zachowywanie jakichkolwiek przerw pomiędzy zajęciami.
Liczymy na rozwiązanie, które pozwoli przypominać wykładowcom o tym, że upływa czas zajęć i należy je zakończyć, dla zachowania higieny pracy własnej oraz studentów.
Odpowiedź:
Sprawa ta wielokrotnie była przypominana wykładowcom. Profesor Krzysztof Kozłowski, prorektor ds. dydaktyki i studentów, wystosował w tej sprawie wiadomość do wszystkich prowadzących zajęcia dydaktyczne.
Data odpowiedzi: