Studentka
pisze:
Pozwoli Pan, że odniosę się do mojej wcześniejszej wypowiedzi i Pana odpowiedzi na nią:
„Studentka z 2 roku pisze: Panie Rektorze, czy wykładowca bądź ćwiczeniowiec ma obowiązek być na prowadzonych przez siebie konsultacjach czy też nie musi? Od 3 tygodni próbuje spotkać pewną Panią Doktor, gdyż nie wpisała mi do protokołu oceny z egz. I za każdym razem nie ma jej na konsultacjach!!! Czy da się coś z tym zrobić? Dodam, że problem dotyczy wielu naszych nauczycieli akademickich.
Po pierwsze poszedłbym do Jej kierownika, spytać czy coś się stało (może jest chora, może wyjechała na stypendium lub konferencje), czy ktoś ją zastępuje, itd.”
Otóż nie, Panie Rektorze, owa osoba jest na uczelni i normalnie prowadzi zajęcia, na które jednak nie mogę pójść z tego powodu, że mam w tym samym czasie swoje na których obecność jest obowiązkowa. A Pani pracująca w sekretariacie instytutu wzrusza tylko ramionami na moje pytania o nią i ze zgryźliwym uśmieszkiem mówi, że to nie jej problem. Czy według Pana jest to sytuacja normalna??
„Studentka z 2 roku pisze: Panie Rektorze, czy wykładowca bądź ćwiczeniowiec ma obowiązek być na prowadzonych przez siebie konsultacjach czy też nie musi? Od 3 tygodni próbuje spotkać pewną Panią Doktor, gdyż nie wpisała mi do protokołu oceny z egz. I za każdym razem nie ma jej na konsultacjach!!! Czy da się coś z tym zrobić? Dodam, że problem dotyczy wielu naszych nauczycieli akademickich.
Po pierwsze poszedłbym do Jej kierownika, spytać czy coś się stało (może jest chora, może wyjechała na stypendium lub konferencje), czy ktoś ją zastępuje, itd.”
Otóż nie, Panie Rektorze, owa osoba jest na uczelni i normalnie prowadzi zajęcia, na które jednak nie mogę pójść z tego powodu, że mam w tym samym czasie swoje na których obecność jest obowiązkowa. A Pani pracująca w sekretariacie instytutu wzrusza tylko ramionami na moje pytania o nią i ze zgryźliwym uśmieszkiem mówi, że to nie jej problem. Czy według Pana jest to sytuacja normalna??
Odpowiedź:
Nie, nie jest to normalna sytuacja. I dlatego rozmawiałbym z przełożonym tej osoby.
Data odpowiedzi: