Studentka
pisze:
Protestuję przeciwko zawyżaniu cen artykulow na terenie esgiehu! Wydruk jednej strony kosztuje 60 gr, ołówek kupiłam za 1,50, mała drożdżówka kosztuje 1,60. Sklepy, sklepiki i stoiska naliczają 100% marżę, korzystając z pozycji monopolisty i wiedząc, że popyt przewyższa podaż. Proponuję utworzenie normalnego sklepiku, typu „sklep szkolny”, gdzie ceny byłyby normalne a właściciel na pewno i tak miałby zyski.
Odpowiedź:
„Sklepik szkolny” to dopiero będzie monopolista! Nie bardzo wiem, co to są ceny normalne.
Data odpowiedzi: