Marcin
pisze:
Przechodząc z bud. A do G w „godzinach szczytu” na uczelni można napotkać nie lada problemy z przedarciem się przez tłum osób oczekujących na wykład w Auli A i zajęcia w sali 01A. Często korek jest tak gesty ze przejście trwa kilka minut. Wszyscy się stresują i przepychają, co godzi w godność studenta naszej uczelni podobnie jak siedzenie na podłodze o czym Pan pisał. Czy w związku z tym można zamknąc wejście do Auli A od strony łącznika i uruchomić wejście od drugiej strony. Jest to dość proste rozwiązanie i nie ma chyba przeciwwskazań żeby je wprowadzić w życie.
Odpowiedź:
Proste rozwiązania nie zawsze są oczywiste. Wejście z drugiej strony auli A być może będzie miało charakter „awaryjny”, jeśli dokonane zostaną planowane przeprowadzki. Zgodnie z koncepcją kompleksowego zagospodarowania parteru budynku A mają tam znaleźć miejsce te jednostki uczelni, które zajmują się współpracą zagraniczna. Wtedy korytarz, o którym myślimy mógłby być wewnętrzną częścią tego zespołu sal (zwiększając jego powierzchnię). Rozwiązanie na prawdę skuteczne to nowe budynki. I z tego powodu trzeba o nie walczyć.
Data odpowiedzi: