1. Zgodnie z ustawą i odpowiednim rozporządzeniem studia jednolite są na takich kierunkach, które wskaże minister. Mało realne by wskazał kierunek na konkretnej uczelni. W sprawie studiów magisterskich mam inny pomysł: wydzielenie dwu programów. Jednego „dla uciekinierów”, i drugiego „dla kontynuatorów”. Ten drugi (zgodnie z przepisami o studiach na profilu ogoólnoakademickim) wymaga uczestniczenia studentów w badaniach naukowych. 2. Też nie rozumiem, ale byłbym raczej za elastycznością i „ciągłym” egzaminowaniem. 3. Oczywiście, że wszyscy (nie tylko dziekanaty) jesteśmy „dla studentów”. Ankiety? Czemu nie. Swoją drogą aktualny projekt nowelizacji ustawy w zakresie oceniania nauczycieli akademickich zmienia ich częstotliwość z „co dwa” na „co cztery” lata, ale wprowadza wyraźny zapis o „co najmniej raz w roku akademickim” ocenianiu nauczycieli akademickich przez studentów i doktorantów. 4. No właśnie, tę „kontrolę” mają studenci poprzez ankiety, albo przez taki serwis pytań/odpowiedzi o ile coś takiego funkcjonuje (w latach 1999 - 2005 funkcjonowało, zapraszam do „archiwum”). 5. Oczywiście ćwiczenia z założenia mają być do „ćwiczenia”, ale czasami prowadzący muszą podać treści uzupełniające (zastępujące) wykład. Tak było na przykład z ekonometrią jeszcze w zeszłym semestrze: liczba godzin wykładów nie pozwalała na przekazanie wszystkiego co potrzebne (wykład obejmował tylko pierwszą połowę semestru), więc na ćwiczeniach konieczne było przekazywanie wiedzy. 6. W Maastricht przed wejściem do Uniwersytetu widziałem namalowane na chodniku linie wskazujące na przestrzeń „wolna od dymu” (zdjęcia zamieszczam za chwile na moim fb - przepraszam za jakość, ale były robione dawno temu antycznym telefonem). 7. Oczywiście, co więcej takie kursy będą oczywiste po wprowadzeniu egzaminu wstępnego. 8. ?? A ja liczę na dobre powiązanie torii i praktyki. Co do „ujednolicenia”: wolę określenie „wystandaryzowany”. Powtórzenia oczywiście trzeba eliminować. O windach w C nie wiedziałem…
Jakub K.
pisze:
Szanowny Panie Profesorze,
1. Czy przywróci Pan system jednolitych studiów magisterskich? Obecny system boloński sprawia, że poziom nauki na studiach magisterskich musi być dostosowywany do uciekinierów z politologii, dziennikarstwa, AWFu i innych uczelni - osoby mające licencjat z SGH na studiach magisterskich często powtarzają materiał i marnują swój potencjał.
2. Dopóki nie zostaną przywrócone studia jednolite magisterskie czy obrona prac licencjackich nie może być przesunięta z lipca na czerwiec? Nie rozumiem czemu ma służyć ponad miesięczna przerwa pomiędzy złożeniem pracy a jej obroną. Wydaje mi się że wszystkie formalności można tutaj skrócić.
3. Czy nie uważa Pan, że dziekanat powinien służyć studentom a nie Paniom z Dziekanatu? Proponuję wprowadzić wiekszą kontrolę nad jakością obsługi studentów lub zrobić wsród studentów badania - myślę, że większość wskaże swe niezadowolenie z pracy Dziekanatu
4. Jaka jest kontrola nad wykładowcami, którzy zamiast realizować program opowiadają jakieś głupoty lub historie z prywatnego życia na wykładach? Albo nad lektorami mówiącymi większość zajęć po polsku?
5. Jak Pan skomentuje fakt, iż na niektórych ćwiczeniach prowadzący wygłasza wykład a studenci nie mają okazji uczyć się wykonując przykłady lub zadania?
6. Wychodząc przed budynek Uczelni trafiamy w chmurę dymu tytoniowego. Czy da się coś zrobić by osoby niepalące także mogły wyjsć na dwór i się nie zatruwać?
7. Czy uważa Pan, że SGH mogłaby wykorzystać swój potencjał organizując np. kursy maturalne wzorem SGGW? Z pewnością to bardziej racjonalne niż wydawanie setek tysięcy na kawę i ciastka
8. Liczę, że za pana kadencji na zajęciach będzie kładziony większy nacisk na praktykę niż na teorię, że program zajęć zostanie ujednolicony i nie będzie się powtarzał, że windy w budynku C zawsze będą działały i że na studiach w SGH można będzie się więcej potrzebnych rzeczy nauczyć. Życzę panu zwycięztwa w wyborach i owocnej pracy przy poprawie działania Uczelni.
Odpowiedź:
Data odpowiedzi: