Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Profesorze,
Jako osoba aplikująca na studia II stopnia, mam 2 pytania odnośnie limitów na studia.
1. Z jednej strony mamy wydzielone limity na poszczególne kierunki, a z drugiej strony wiemy, że mamy system preferencyjny, tzn. układamy kierunki w odpowiednim porządku. I teraz, jak na przykład na FIR mamy limit 460 osób, to znaczy że jeśli będzie 500 chętnych, to tylko 460 osób z najlepszymi wynikami dostanie się na ten kierunek, czy jednak wszystkie 500 aplikujących osób, a liczba 460 jest jedynie liczbą orientacyjną/wymogiem formalnym, mającym jedynie za zadanie rozpisać jakoś całkowity limit miejsc na studia?
2. Z jednej strony mamy wymóg min. 50 chętnych, by uruchomić kierunek, a z drugiej dajmy na to MSG ma limit 42 osoby. W przeszłości uruchamiano ten kierunek nawet z 35 osobami, a EAP nawet z mniejszą liczbą. Jak to w końcu z tym jest?
Z poważaniem,
Kandydat
Odpowiedź:
1) Limity wynikają zarówno z obserwowanej liczby zgłoszeń, jak i z możliwości uczelni. 2) Musimy dbać o finanse i racjonalną kompozycję kierunków studiów. Skoro „global..” (merytorycznie bliski MSG) jest popularny, a MSG nie jest, to podjęcie decyzji jest oczywiste.
Data odpowiedzi: