Odpowiedź z CNJO: Szanowny Panie Rektorze, to prawda, że grupy są mieszane, ale zawsze jest kilka grup studentów na najwyższym poziomie(język angielski i niemiecki), reszta studentów musi mieć świadomość, że nie ma nauki od poziomu zerowego. Lepiej, żeby studenci mieli motywację już wcześniej, a nie wywierali presję przed egzaminem. Z wyrazami szacunku Elżbieta Majewska-Bartkowiak Mój komentarz dodatkowy: kluczowe jest wymaganie zapisane w KRK (Krajowa Rama Kwalifikacji) o założonym przez władze państwowe, jednakowym (!) poziomie znajomości języka na ukończeniu studiów. I do takiego poziomu (traktowanego jako minimum) stosuje się CNJO. Problem drugiego języka: w przypadku małej liczby studentów (hiszpański, włoski, francuski) trudno stworzyć grupy według poziomów. W drugiej sprawie: przekazałem Dyrekcji CNJO. W trzeciej sprawie: Oczywiście.
Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
1) Dlaczego grupy drugiego języka (niemiecki, hiszpański…) nie są dobierane według poziomu? Czy nie uważa Pan, że sensowne byłoby wprowadzenie testu kwalifikacyjnego? Szczerze mówiąc, jestem tym faktem oburzona - na studia po angielsku drugi język się de facto nie liczy, a co za tym idzie - nie trzeba go umieć. Jest to krzywdzące dla wszystkich - w mojej grupie języka hiszpańskiego są osoby które nie umieją zupełnie nic a są tacy którzy pisali język na poziomie rozszerzonym.
2) W sumie kontynuacja tematu pierwszego. W mojej grupie wykładowca zgodził się na układ, ze osoby które zupełnie nie potrafią hiszpańskiego nie muszą ani pisać kolokwiów ani robić prezentacji i nie są pytani na zajęciach. Jest to co najmniej niepokojące i bardzo niesprawiedliwe wobec reszty grupy.
3) Czy standaryzacja obejmie również testy z języków? Czy, jesli tak, to każda grupa będzie miała dokładnie ten sam egzamin?
Pozdrawiam.
Odpowiedź:
Data odpowiedzi: