Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
będąc już na półmetku studiów w SGH pozwoliłem sobie dokonać wstępnej oceny wartości i jakości przekazywanej mi wiedzy. Ocena ta jest niewątpliwie pozytywna i to wysoko! Niestety nie obyło się bez małych wpadek. Wydaje mi się, że największą z nich jest „wstęp do informatyki gospodarczej”. Pomimo upływu roku od egzaminu nadal nie mogę nigdzie znaleźć zastosowania dla przekazanych mi wiadomości o encjach, funkcjach inforamcji itp. Nie uznaję tego, co mi przekazano na zajęciach za niepotrzebne, ale patrząc z punktu wymagań pracodawców i społeczeństwa informacyjnego, stawiam pytanie czy nie wskazane byłoby zmienić sylabus omawianego przedmiotu na bardziej praktyczny. Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć ten rok nauki na dokładne opanowanie przez studentów pakietu Ms Office (podstawy z obsługi Accessa na iii semestrze to zdecydowanie za mało), wykłady zamienić na dodatkową liczbę ćwiczeń? Moja propozycja bierze się z obserwacji środowiska studentów naszej Alma Mater, gdzie z jednej strony widać olbrzymi brak obsługi komputerowych pakietów biurowych (potwierdzany w praktyce na praktykach studenckich), a z drugiej ogromne zainteresowanie przedmiotami z tego zakresu (np. aby zostać przyjętym na „Symulacje w arkuszu kalkulacyjnym Excel” potrzebna jest średni minimum 4.7).
będąc już na półmetku studiów w SGH pozwoliłem sobie dokonać wstępnej oceny wartości i jakości przekazywanej mi wiedzy. Ocena ta jest niewątpliwie pozytywna i to wysoko! Niestety nie obyło się bez małych wpadek. Wydaje mi się, że największą z nich jest „wstęp do informatyki gospodarczej”. Pomimo upływu roku od egzaminu nadal nie mogę nigdzie znaleźć zastosowania dla przekazanych mi wiadomości o encjach, funkcjach inforamcji itp. Nie uznaję tego, co mi przekazano na zajęciach za niepotrzebne, ale patrząc z punktu wymagań pracodawców i społeczeństwa informacyjnego, stawiam pytanie czy nie wskazane byłoby zmienić sylabus omawianego przedmiotu na bardziej praktyczny. Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć ten rok nauki na dokładne opanowanie przez studentów pakietu Ms Office (podstawy z obsługi Accessa na iii semestrze to zdecydowanie za mało), wykłady zamienić na dodatkową liczbę ćwiczeń? Moja propozycja bierze się z obserwacji środowiska studentów naszej Alma Mater, gdzie z jednej strony widać olbrzymi brak obsługi komputerowych pakietów biurowych (potwierdzany w praktyce na praktykach studenckich), a z drugiej ogromne zainteresowanie przedmiotami z tego zakresu (np. aby zostać przyjętym na „Symulacje w arkuszu kalkulacyjnym Excel” potrzebna jest średni minimum 4.7).
Odpowiedź:
Uważam, że nauczanie obsługi pakietów typu Word czy Excel nie licuje z godnością uczelni akademickiej, jaką jest SGH. Co innego specjalistyczne przedmioty w których wykorzystuje się pakiety. Czym innym jest np. kurs obsługi LOTUSA, a czym innym „Ekonometria Stosowana”, którą prowadzę w laboratorium przy pomocy LOTUSA.
Ten przedmiot ma służyć do wprowadzenia do teorii informatyki, i jak każda teoria nie musi mieć natychmiastowych odniesień praktycznych.
Data odpowiedzi: