Szanowny Panie Rektorze, Chciałabym się odnieść do Pańskiej odpowiedzi odnośnie letniego semestru. Dlaczego decyzja ma być podjęta w grudniu skoro semestr letni zaczyna się dopiero pod koniec lutego? Sytuacja jest na tyle zmienna, że być może powrót na uczelnie w marcu byłby jak najbardziej możliwy. Mimo tego, że studia online według pewnej grupy studentów są okej to myślę, że większość osób miałaby odmienne zdanie. Studia online zabierają nam wiele możliwości jakie oferują nam studia stacjonarne- włącznie z wydarzeniami odbywającymi się na auli spadochronowej, projektami kół studenckich, czy po prostu czystego poczucia się studentem.Wielu wykładowców również zaznacza, że online nie są w stanie zrealizować całości materiału. Myśle, że na wielu studentów wpływa to bardzo negatywnie. Pragnę zauważyć, że znane na całą Europę uczelnie np. w Wielkiej Brytanii, pomimo całkowitego lockdownu, funkcjonują w trybie stacjonarnym/hybrydowym ponieważ edukacja jest stawiana na pierwszym miejscu. Możnaby było pójść ich śladem i np. zaoferować nagrywanie wykładu dla uczniów, którzy obawiają się powrotu do stacjonarnej formy. Mieszkania wcale nie trzeba szukać z 3 miesięcznym wyprzedzeniem… Wiadomo, przy dzisiejszych liczbach zachorowań raczej jest pewne jaką Rektor podejmie decyzję… uważam, że warto byłoby z ostateczną decyzja poczekać do przyszłego roku, wiele uczelni teraz też tak zrobiło i nie stanowiło to problemu. Po lockdownie w wiosnę liczby zachorowań w wakacje spadły znacząco. Być może od lutego już będzie można normalnie funkcjonować. Z góry dziękuję za przeanalizowanie mojej wypowiedzi i bardzo proszę o zastanowienie się nad decyzją. Powrót na uczelnie jest dla wielu z nas bardzo ważny.