Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, Chciałabym z zachowaniem pełnego szacunku zapytać, dlaczego nadal prowadzone są czasem zajęcia prawie 3 godzinne. Wystarczy tylko trochę zagłębić się w literaturę psychologiczna i zapoznać z tym, jak działa ludzki mózg, żeby stwierdzić, że nauczanie w takim długim ciągu jest nieefektywne. Dlaczego nie zrobić zajęć np. Dwa razy w tygodniu po 1,5h? (Chociaż szczerze mówiąc, to tez o wiele za długo) To bardzo niezdrowe, że studenci siedza 1,5 godziny bez ruchu w salach wykładowych zabytkowych, niewygodnych gdzie nie można nawet rozprostować nóg. Na tle innych pytań to może się wydawać błache, ale nigdy nie rozumiałam dlaczego komfort na uczelni musi być tak mały. Chociażby te dramatyczne krzesełka popularne od podstawówki do studiów. Kiedy będzie można usiąść poprawnie i wygodnie i skupić się na zajęciach zamiast na tym, że boli kręgosłup
Odpowiedź:

?? plan zajęć przewiduje przerwy 10 minut po 45 minutach zajęć. Skąd informacja o TRZECH godzinach (180 minut)?

Data odpowiedzi: