Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
chciałabym zapytać o sprawę tegorocznej rekrutacji. Jakiej decyzji MENiS w sprawie historii oczekuje uczelnia? Czy możliwa jest zmiana systemu rekrutacji 3 tygodnie przed wynikami? Co jeśli egzaminy na SGH będą odbiegać poziomem od matury? Czy też będzie zmiana rekrutacji? Wydaje mi się, że jest to niepoważne traktowanie kandydatów, którzy zdawali geografię. Maturzysta samodzielnie podejmuje decyzje czy zdaje geografię czy historię i jako dorosły człowiek musi przyjąć tego konsekwencje.
Odpowiedź:

Do tego roku oceny z różnych przedmiotów niosły w sobie podobne informacje. To, że ktoś miał „dobry” np. z francuskiego, a ktoś inny „dobry” z angielskiego oznaczało to samo. Teraz okazuje się, że ktoś kto ma 60 z historii oznacza, że jest bardzo dobry, a ktoś kto ma 60 z geografii, ze jest raczej słaby. I to nie jest w porządku - moim zdaniem. Bo wybór przedmiotu na maturę nie powinien być związany z tym, czy przedmiot jest łatwy, ale z zainteresowaniami maturzysty. Podejmowanie decyzji niesie za sobą konsekwencje, ale musi być oparte na rzetelnych informacjach. Gdyby maturzystom powiedziano, że poziom geografii i historii będzie nie porównywalny (wszystko jedno, w którą stronę!) to podejmowali by decyzję świadomi ryzyka. A obecnej sytuacji podejmowali decyzje ufając w rzetelność systemów punktacji. Czy Pan wie, że „historycy” byli punktowani tylko parzystymi liczbami!?!?! Dlaczego???

Data odpowiedzi: