Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Chciałbym jeszcze raz nawiązać do mojego pytania, które zadałem kilka miesięcy i myślałem, że już się nie doczekam a tu proszę…. Swoją drogą to bardzo dobrze, że jest ten serwis i jest kontakt z Rektorem, który dowiaduje się o wielu ciekawych rzeczach od studentów - gratuluję pomysłu!
Czy naprawdę nie ma takiego przepisu, który stanowi, że student ma prawo wybrać DOWOLNY przedmiot X, który jest uruchomiony w SGH, nie tylko wtedy, gdy zaliczył poprzednik u kierownika katedry, w której pracuje wykładowca przedmiotu X?!?! Jeżeli pozwolimy jednemu wykładowcy na to żeby umieścił poprzednik z nazwiskiem (swojego kierownika) to może Pan być pewien, że za kilka lat, wszyscy będą takie poprzedniki podawać. A to z kolei doprowadzi do tego, że decydując się na przedmiot 3 poziomu u danego wykładowcy - będziemy musieli pogodzić się, że na wykłady z danej dziedziny (np. z rachunkowości) będziemy mogli zapisać się tylko u pracowników danej katedry (np. z katedry rach. menedżerskiej).
Sam Pan odpowiedział, że „nie powinno być tak, że poprzednik jest wymieniony razem z nazwiskiem”, więc dlaczego pisze Pan dalej, że to może być sensowne. Czy ta sytuacja, którą opisałem powyżej jest naprawdę sensowna? I co na to PRZEPISY?!?!
Odpowiedź:

Jak pisałem, nie ma przepisów w tym zakresie. A system funkcjonuje już od 10 lat i nie ma - jak dotąd - takich patologii, o jakich Pan pisze. Piszę, że może to być sensowne, bo znam różnice poglądów merytorycznych i wiem, że powodują one brak ciągłości w wykładach.

Data odpowiedzi: