Formalnie niedoszły student 4 roku
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
chciałbym Panu zadać pytanie dręczące z pewnością wielu studentów, a szczególnie tych, których spotkać można co 2 dzień w kolejkach przed dziekanatem.
––––––––––––––––––––
Dlaczego nikt nie egzekwuje od profesorów terminowego zdawania do dziekanatu protokołów? Jest połowa listopada a ja dalej nie mam oceny z jednego z przedmiotów, a panie w dziekanacie każą cierpliwie czekać „bo to normalne”. Dlaczego Jego Magnificencjo choroba stała się normalnością? Czemu nic Pan w tej sprawie nie robi? Przecież wielu studentów ma z tego powodu problemy! (na przykład nie można zapisać się na przedmiot wymagający prerekwizytu) Bardzo proszę o odpowiedź i o działanie!
chciałbym Panu zadać pytanie dręczące z pewnością wielu studentów, a szczególnie tych, których spotkać można co 2 dzień w kolejkach przed dziekanatem.
––––––––––––––––––––
Dlaczego nikt nie egzekwuje od profesorów terminowego zdawania do dziekanatu protokołów? Jest połowa listopada a ja dalej nie mam oceny z jednego z przedmiotów, a panie w dziekanacie każą cierpliwie czekać „bo to normalne”. Dlaczego Jego Magnificencjo choroba stała się normalnością? Czemu nic Pan w tej sprawie nie robi? Przecież wielu studentów ma z tego powodu problemy! (na przykład nie można zapisać się na przedmiot wymagający prerekwizytu) Bardzo proszę o odpowiedź i o działanie!
Odpowiedź:
Dzieje się to na pewno zbyt wolno, ale walka o terminowość jest podjęta. Między innymi ci, którzy nie dostarczają do dziekanatów protokołów nie maja tych wykładów zaliczonych do pensum.
Data odpowiedzi: