Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
chciałbym podzielić się z Panem Rektorem pomysłem na ułatwienie życia studentom. Proponuję, aby egzaminy końcowe z języków były przeprowadzane według tych samych kryteriów, co egzaminy kompetencyjne potrzebne do wyjazdu za granicę. W ten sposób nie będzie trzeba nas egzaminować dwa razy. Student będzie miał wybór: albo zdać egzamin w sesji (i uzyskać tym sposobem zarówno zaliczenie przedmiotu jak i punkty do wyjazdu za granicę) albo przystąpić do sesji płatnej (chętnych nie będzie za dużo i pewnie będzie trzeba ją znieść). Jestem bardzo ciekaw opinii Pana rektora w tym zakresie.
chciałbym podzielić się z Panem Rektorem pomysłem na ułatwienie życia studentom. Proponuję, aby egzaminy końcowe z języków były przeprowadzane według tych samych kryteriów, co egzaminy kompetencyjne potrzebne do wyjazdu za granicę. W ten sposób nie będzie trzeba nas egzaminować dwa razy. Student będzie miał wybór: albo zdać egzamin w sesji (i uzyskać tym sposobem zarówno zaliczenie przedmiotu jak i punkty do wyjazdu za granicę) albo przystąpić do sesji płatnej (chętnych nie będzie za dużo i pewnie będzie trzeba ją znieść). Jestem bardzo ciekaw opinii Pana rektora w tym zakresie.
Odpowiedź:
Sprytny pomysł, ale merytorycznie nie jest to zgodne z założeniami. Jeden z egzaminów sprawdza opanowanie „materiału”, a drugi „kompetencje”.
Data odpowiedzi: