Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
czy Pan rozumie sens działań rządu dotyczących bezpieczeństwa? Naprawdę, próbuje zrozumieć ich motywy, ale jest to ciężkie. Z jednej strony zezwalanie na wesela, wiece wyborcze, wybory, procesje z okazji Bożego Ciała, uroczystości kościelne,loty międzynarodowe, część wydarzeń masowych, otwieranie obiektów kultury; a z drugiej strony coraz częstsze sugerowanie kolejnego semestru zdalnego na uczelniach oraz w szkołach. W opinii mojej oraz wielu moich znajomych nauczanie takie jest w dużej mierze fikcją i nie da się go porównywać do zwykłej nauki, oczywiście nie dotyczy to wszystkich przypadków, ale taka jest ogólna tendencja. Przecież wiadome jest, że koronawirus nie zniknie jeszcze przez długi czas i nowe przypadki będą pojawiać się cały czas, więc czy do tego czasu powinniśmy zatrzymać całe nasze życie? Oczywiście, że wiemy, że chodzi w tym o bezpieczeństwo, ale gdy jest możliwość pójścia na wesele, do kościoła,a nie ma możliwości pójścia na uczelnię, to coś jest chyba nie tak. Jaka jest Pana opinia na ten temat?
Odpowiedź:
Kilka wątków, ale postara się częściowo odpowiadać: 1) rozumiem, politycznie i wyborczo (w sensie wyborów w niedzielę…) 2) celem Uczelni jest uniknięcie zagrożeń 3) lepsze nauczanie zdalne (nawet niedoskonałe, bo organizowane w trybie nagłym, w tej skali) niż całkowite zawieszenie nauczania. W tym kontekście: zbieramy doświadczenia, będziemy doskonalić. Nigdy nie było TAKIE SKALI nauczania on line.
Data odpowiedzi: