Szanowny Panie Rektorze, Czy to prawda, że Uczelnia planuje w ostatniej chwili zmienić zasady postępowania rekrutacyjnego na studia? Opóźnienie terminu egzaminu czyli zmiana harmonogramu byłaby zrozumiała i nieszkodliwa dla studentów, ale czy uczciwym jest zmieniać cokolwiek innego na nieco ponad miesiąc przed planowanym pierwotnie terminem egzaminu? Wiele można usprawiedliwić obecną sytuacją, ale nie takie działania. Egzaminy wstępne powinny odbyć się tak samo jak matury i być przeprowadzone w uczciwych warunkach. Jakie koncepcje rozważa uczelnia w tej kwestii?