Poniżej odpowiedź od prof. Andrzeja Kobylińskiego, Dyrektora Instytut Informatyki i Gospodarki Cyfrowej: Proces wytwarzania oprogramowania biznesowego (a o takim wyłącznie powinno się mówić w kontekście uczelni stricte ekonomicznej, w jakiej się znajdujemy) jest bardzo złożony i składa się z licznych czynności, które należy wykonać, zanim przejdzie się do programowania. Należy zainicjować projekt informatyczny, w studium wykonalności ocenić, czy ma on sens biorąc pod uwagę aspekty ekonomiczne, techniczne, organizacyjne, ludzkie, polityczne, prawne…, wyłonić wykonawcę, przeprowadzić analizę wymagań, spisać je (np. w formie specyfikacji lub dziennika produktu), tworząc jednocześnie model systemu, zaprojektować architekturę systemu i inne składowe szczegółowe (np. strukturę danych, algorytmy, interfejsy), i dopiero wtedy przystąpić do implementacji (programowania). A wtedy po uzyskaniu kodu i przeprowadzeniu wielopoziomowego testowania, można oprogramowanie wdrożyć i przekazać na produkcję. Równolegle podczas całego procesu wytwórczego należy zarządzać projektem informatycznym, zadbać o sporządzenie dokumentacji, kontrolować jakość wytwarzanych w międzyczasie artefaktów… Programowanie jest bardzo ważnym (prawdopodobnie najważniejszym) elementem tego procesu, ale jak widać - tylko jednym z wielu. Na pewno najbardziej efektownym i dającym najwięcej satysfakcji, ale tylko jednym z wielu. Rzeczywiście, programowanie komputerów nie jest szczególnie mocno reprezentowane w oferowanym studentom katalogu przedmiotów, szczególnie na I stopniu studiów, bo jest to tylko jeden przedmiot 60-godzinny „130710 Programowanie komputerów”, obejmujący naukę Javy, ale na II stopniu uruchamiane są 4 przedmioty: 236480 Budowa oprogramowania dla bazy danych. Język PL/SQL 237010 Projektowanie aplikacji wspomagających procesy biznesowe - Excel Visual Basic 237810 Podstawy programowania w C++ 237990 Podstawy programowania w języku Java. Do oferty na przyszły semestr zgłoszony został przedmiot „Programowanie w języku Python”. Faktycznie w ostatnich latach popularność nauki programowania wzrosła, ale przez wiele lat przedmioty te nie cieszyły się zbytnią popularnością, grupa studentów zainteresowanych tą tematyką była mocno ograniczona. Dlatego rozwiązanie stosowane przez studentów, polegające na podejmowaniu drugich studiów na innych uczelniach na kierunkach informatycznych trzeba pochwalić - w mojej opinii tak właśnie powinno to wyglądać (sam skończyłem informatykę na Wydz. Elektroniki PW i organizację przetwarzania danych na SGPiS). Miks umiejętności technicznych i wiedzy ekonomicznej daje duży handicap podczas poszukiwania pracy oraz podczas jej wykonywania.