Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, Dlaczego w budynku głównym naszej uczelni nie ma żadnych miejsc siedzących dla studentów? Nie każdy należy do jakiejś organizacji studenckiej, żeby móc posiedzieć w „kanciapie”, lub owe pomieszczenie jest w innym budynku/za małe! Te cztery(?) niedawno oddane boksy to zdecydowanie za mało jak na ilość studentów… Zresztą ich popularność świadczy o potrzebie takich miejsc. Zniknęły nawet ławki z Auli Spadochronowej, miejsca na korytarzach byłego Wirtualnego Dziekanatu, a w podziemiach są biurka, ale nie ma krzeseł. Na korytarzach czasem znajdzie się jedna, prosta ławeczka z deski, gdzie smutno można dać odpocząć kręgosłupowi. Z czego to wynika, przepisy przeciwpożarowe? Studenci siadają na ziemi, na schodach - czasem wygląda to komicznie, kiedy w garniturze i z laptopem koczuje się pod ścianą. Po kilku semestrach spędzonych za granicą tego brakuje mi najbardziej - miejsca, gdzie można przysiąść, popracować, gdzie zawiązują się znajomości, tworzą pomysły, albo żeby po prostu zjeść swój obiad. Przez to bardzo często jedynie „wpadam” na uczelnię, wejść, pójść na zajęcia i wyjść, ale po opinii znajomych wierzę, że nie jestem jedynym przypadkiem! Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedź:

Jakiś czas temu ławki były usuwane z powodów ppoż. Ławki będą, szykujemy nowe. Pracujemy również nad zwiększeniem liczby kubików.

Data odpowiedzi: