Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, ja chciałam się odnieść do godzin rektorskich 30 kwietnia, ponieważ nie chciałabym, żeby pomyślał Pan, że wszyscy studenci po prostu chcą mieć szybciej wolne. Jestem spoza Warszawy i tak się składa, że we wtorki mam zajęcia do 19, a ostatni pociąg do rodzinnego miasta ok 17:30, więc godziny rektorskie, nawet takie od 15:20 czy 17:10, umożliwiłyby mi powrót do domu dzień wcześniej i jednocześnie więcej czasu z rodziną. Dziękuję Panu, że myśli Pan także o tych, którzy są spoza Warszawy i pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź:

Z natury rzeczy rektor musi myśleć o wszystkich.

Data odpowiedzi: