Licealista
pisze:
Szanowny Panie Rektorze.
Ja w sprawie SHP. Napisał pan, że o przyjęciu będzie decydowała m.in. przydatność do tzw. „stanowisk robotniczych”. W związku z tym mam 2 pytanka. Po pierwsze czy może pan podać przykład takiego „stanowiska robotniczego”, a po drugie, kto będzie oceniał, czy dany kandydat jest do tego przydatny czy nie? Czy zamierza pan powołać jakąś specjalną komisję w tej sprawie?
Ja w sprawie SHP. Napisał pan, że o przyjęciu będzie decydowała m.in. przydatność do tzw. „stanowisk robotniczych”. W związku z tym mam 2 pytanka. Po pierwsze czy może pan podać przykład takiego „stanowiska robotniczego”, a po drugie, kto będzie oceniał, czy dany kandydat jest do tego przydatny czy nie? Czy zamierza pan powołać jakąś specjalną komisję w tej sprawie?
Odpowiedź:
„Stanowisko robotnicze” to np. szatniarz lub ten, który sprząta liście i odmiata śnieg. Nie ma specjalnej komisji, zdolność do pracy fizycznej stwierdza uprawniony do tego lekarz z naszego ZOZ-u.
Data odpowiedzi: