Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, Jak to jest możliwe, że duże wykłady będą się odbywać stacjonarnie a małe laboratoria komputerowe zdalnie? Przecież jest tam znacznie więcej osób. Czy w aulach jest możliwość uzyskania odpowiednich odległości? Czy na uczelni jest wystarczająco dużo miejsca, gdzie będę mógł rozłożyć dwa monitory (nie wyobrażam sobie oglądania i robienia wszystkiego na raz na jednym monitorze w czasie zdalnych laboratoriów komputerowych), które będą się odbywały miedzy zajęciami stacjonarnymi? Co jeśli takowego miejsca nie znajdę jednak? Ponadto chciałem się spytać o to jakie procedury będą obowiązywać co do wietrzenia sal czy dezynfekcji powierzchni. W szkołach i na innych uczelniach (np. UE we Wrocławiu) jedna grupa jest cały dzień w tej samej sali. Z natury wynika, że nei ma takiej możliwości. Czy to oznacza wydłużenie przerw na potrzeby sanitarne/ zwiększenie personelu sanitarnego czy zapewnienie studentom odpowiednich środków do dezynfekcji powierzchni. Bardzo chciałbym czuć się bezpiecznie i nie stresować się w czasie zajęć. Student
Odpowiedź:

Dołożymy wszelkich starań, żeby wykładowcy i studenci czuli się na uczelni bezpiecznie. Harmonogram zajęć jest ułożony w ten sposób, żeby zajęcia na uczelni nie odbywały się między zajęciami prowadzonymi w sposób zdalny. Reżim sanitarny jest dla nas priorytetowy. Obecnie opracowujemy zasady, które mają zagwarantować bezpieczeństwo zdrowotne całej naszej społeczności.

Data odpowiedzi: