Szanowny Panie Rektorze, jak z wymaganiami dotyczącymi wymaganymi video i dźwięku? O ile video rozumiem, to dlaczego mamy wszyscy mieć cały czas włączone mikrofony przy włączonych głośnikach? Dlaczego mamy słyszeć jak inni przekładają kartki, czy stukają na klawiaturze, czy jak ich sąsiad słucha muzyki? Doktor Kluza powiedział, że mamy mieć włączony dźwięk aby słyszeć jakby co nadzorującego egzamin. Jest to absurd, mieszkamy w różnych domach, mamy różne rodziny, dlaczego mamy udostępniać innym dzwięki co u nas w domu się dzieje przez około 1h? Mikrofony są tak czułe, że słychać jak dziecko płacze w pokoju obok czy jak przejeżdza auto, jak się ktoś kłóci. Niektórzy mieszkają w małych mieszkaniach i nawet nie będą mieli możliwości sami zostać w pokoju. To narusza już naszą prywatność, egzamin ustny będzie już wystarczającą formą sprawdzenia czy sami napisaliśmy egzamin - po co z uporem maniaka ta kontrola? Czy ktoś się nad tym zastanowił i warunkami w jakich studenci czasem mieszkają?