Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, jakie konkretnie działania są prowadzone w celu ograniczenia plagi ściągania na egzaminach? Egzamin na którym na 200 osób jest 1 wykładowca, który dodatkowo nie ukrywa, że jest mu wszystko jedno i przez cały egzamin robi coś na komputerze nie jest sytuacją jednorazową. Zgadza się, że jest to kwestia podejścia studentów i ich przekonania że ściąganie jest ok, a wręcz jest czymś dla którego idą na dane zajęcia i polecają bo egzamin można przepisać z telefonu, ale jeśli nie można inaczej to trzeba to chyba zmienić poprzez większą kontrolę. Z poważaniem, zdegustowana studentka
Odpowiedź:

Jest Zarządzenie rektora w tej sprawie. Taka sytuacja - zgodnie z nim - nie była możliwa. Poproszę o szczegóły.

Data odpowiedzi: