jestem oburzona wysokością opłaty za przedłużenie terminu złożenia pracy magisterskiej. Jeszcze nie tak dawno opłata taka nie była pobierana w przypadku złożenia podania do końca września albo była równa 2 punktom w przypadku złożenia podania później niż do końca września. Obecnie opłata za przedłużenie terminu do 15 grudnia wynosi prawie 1000zł!!!!!! Nie rozumiem skąd aż taka radykalna zmiana. Czy nie bierze się pod uwagę tego że jesteśmy studentami, często nie pracującymi, a jeśli pracującymi to z powodu trudnej sytuacji materialnej?
Proszę również podać odpowiedni dokument, na którym opiera się dziekanat pobierając w/w opłatę i gdzie ten dokument można znaleźć.
Ponieważ „poszła” już odpowiedź na podobne pytanie do serwisu, to odpowiadam także bezpośrednio: podstawą (jak Pani pisze „dokumentem”) decyzji dziekanatu jest rozporządzenie ministra (MENiS), które mówi o gospodarce finansowej uczelni. Na jego podstawie opłata za zajęcia ma być nie wyższa niż planowany koszt. Koszt zajęć w naszym przypadku określany jest poprzez punkty kredytowe, a liczba punktów za seminarium wynosi 18 (za trzy planowe semestry). Stąd za dodatkowy semestr (przedłużenie złożenia pracy oznacza, że promotor pracuje przez dodatkowy semestr) opłata wynosi jedną trzecią z tych osiemnastu.
Oczywiście, że bierzemy pod uwagę to, że jesteście studentami: oznacza to, że macie wykonywać obowiązki studenckie, a one mówią, że praca ma powstać w ciągu trzech semestrów.