Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Jestem studentem 2 roku studiów zaocznych, w tym roku ze względów finansowych jestem zmuszony wyjechać zagranice pracować żeby zarobić na czesne. Musze wyjechać na okres 4 miesięcy i tak właśnie się składa, że nie będę mógł uczestniczyć w ewentualnej sesji poprawkowej we wrześniu gdyż wrócę dopiero z końcem października. Zakładam „czarny scenariusz”, w którym „podwinie” mi się noga na jakimś egzaminie (w pierwszym terminie) i nie zaliczę 4 semestru. Czy mogę „wziąć” urlop dziekański nie mając zaliczonego semestru? Tzn. nie chciałbym po powrocie znów powtarzać semestr. Jak mógłbym rozwiązać taki problem? Wiem, że to pytanie może bardziej powinienem zadać w dziekanacie ale nigdy nie mam okazji, mieszkam bardzo daleko od Warszawy dlatego jest mi ciężko zostawać po zajęciach (muszę śpieszyć się na pociąg), a w czasie przerw dziekanat jest zawsze oblegany.
Jestem studentem 2 roku studiów zaocznych, w tym roku ze względów finansowych jestem zmuszony wyjechać zagranice pracować żeby zarobić na czesne. Musze wyjechać na okres 4 miesięcy i tak właśnie się składa, że nie będę mógł uczestniczyć w ewentualnej sesji poprawkowej we wrześniu gdyż wrócę dopiero z końcem października. Zakładam „czarny scenariusz”, w którym „podwinie” mi się noga na jakimś egzaminie (w pierwszym terminie) i nie zaliczę 4 semestru. Czy mogę „wziąć” urlop dziekański nie mając zaliczonego semestru? Tzn. nie chciałbym po powrocie znów powtarzać semestr. Jak mógłbym rozwiązać taki problem? Wiem, że to pytanie może bardziej powinienem zadać w dziekanacie ale nigdy nie mam okazji, mieszkam bardzo daleko od Warszawy dlatego jest mi ciężko zostawać po zajęciach (muszę śpieszyć się na pociąg), a w czasie przerw dziekanat jest zawsze oblegany.
Odpowiedź:
Na Pana miejscu złożyłbym podanie o wyznaczenie wcześniejszego drugiego terminu egzaminu, bo nie można uzyskać urlopu nie mając zaliczonego semestru.
Data odpowiedzi: