Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze, Jestem studentem 5 roku i do tej pory miałem dość dobre zdanie na temat zmian, jakim podlega nasza uczelnia. Jednak wczoraj zostałem niemile zaskoczony. Rozumiem, że ochrona przy wejściu to konieczność - w kontekście ostatnich wydarzeń na świecie. Jednak chciałem zgłosić zastrzeżenie co do kultury osobistej panów ochroniarzy. Moje pytanie jest następujące - czy narażanie studentów na nieprzyjemne zachowania osób pilnujących (opinia potwierdzona przez niezależnego obserwatora) jest dodatkową ceną „bezpieczeństwa”, jaką zapłacą sami studenci? Prawdę powiedziawszy nie wierzę, że ci panowie potrafią zliczyć do pięciu, nie mówiąc o zapewnieniu ochrony tak dużej liczbie studentów i pracowników SGH.
Odpowiedź:

Na czym polegało „nieprzyjemne” zachowanie? Wymaganie posiadania legitymacji?

Data odpowiedzi: