Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
Jestem studentem drugiego roku MIESI i zauważyłem, ze na egzaminach pisemnych układający daja bardzo mało miejsca na rozwiązanie zadań oraz nie pozwalają mieć kartek na brudno. Skutkuje to tym, że gdy student się pomyli nie może już poprawić błędu bo zwyczajnie nie ma na to miejsca. Taka sytuacja miała np wczoraj na ekonometrii. Jest to bardzo stresujące, zwłaszcza gdy pojawiają się odpowiedzi wymagające dłużej odpowiedzi niż dwie linijki lub obliczenia np macierzowe. Czy jest to robione specjalnie w celu utrudnienia egzaminu jeszcze bardziej, myśle ze każdy ma prawo się pomylić, nawet na egzaminie.
Odpowiedź:
?? wolno mieć kartki „na brudno”, ale nie są one sprawdzane, a jeśli miałyby być sprawdzane to muszą być oczywiście podpisane, A inna sprawa, że w większości przypadków odpowiedź to jedna/dwie linijki.
Data odpowiedzi: