Marta
pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Jestem studentką IV roku Stosunków Międzynarodowych na SGH. W czasie najbliższych wakacji chciałabym odbyć praktykę studencką w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wymagania ze strony MSZ są dosyć jasne: należy wypełnić i przesłać dostępny na stronie ministerstwa formularz z podaniem o przyjęcie. Formularz zawiera najprostsze informacje, takie jak imię i nazwisko, rok studiów, kierunek, czy temat przygotowywanej pracy magisterskiej. Ostatni punkt formularza opatrzony jest nagłówkiem „wypełnia uczelnia”. Treść tego punktu wygląda następująco: Zaświadcza się, że ww. jest studentką SGH na kierunku Stosunki Międzynarodowe. Dalej następuje miejsce na pieczęć i podpis. Po wypełnieniu formularza, dzisiaj rano poprosiłam w dziekanacie o potwierdzenie i ku mojemu najwyższemu zdziwieniu, spotkałam się z odmową. Odmówiła nie tylko pani w okienku dziekanatu, ale także pan dziekan Marecki. Dowiedziałam się, że SGH wydaje takie zaświadczenia tylko na własnych drukach. Po moich próbach przekonywania, że MSZ nie zmieni specjalnie dla mnie kryteriów i nie przyjmie dodatkowej karteczki zamiast przyjętej przez nich, wydaje mi się zupełnie sensownie, formy potwierdzenia bezpośrednio na formularzu, usłyszałam argument, na który rzeczywiście ciężko było mi znaleźć odpowiedź, a mianowicie, że praktyki nie są obowiązkowe. Jestem pewna, że musi tu chodzić o jakieś nieporozumienie, nie wierzę, że moja, tak nastawiona na rozwój swoich studentów, uczelnia uniemożliwi mi odbycie praktyki w MSZ w tak banalny sposób. Przecież chodzi tu tylko o potwierdzenie istniejącego stanu rzeczy, a mianowicie, faktu, że jestem studentką SGH. Bardzo proszę, żeby pomógł mi Pan rozwiązać ten problem, będę wdzięczna za szybką odpowiedź, ponieważ rekrutacja na praktyki niedługo się kończy.
Jestem studentką IV roku Stosunków Międzynarodowych na SGH. W czasie najbliższych wakacji chciałabym odbyć praktykę studencką w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wymagania ze strony MSZ są dosyć jasne: należy wypełnić i przesłać dostępny na stronie ministerstwa formularz z podaniem o przyjęcie. Formularz zawiera najprostsze informacje, takie jak imię i nazwisko, rok studiów, kierunek, czy temat przygotowywanej pracy magisterskiej. Ostatni punkt formularza opatrzony jest nagłówkiem „wypełnia uczelnia”. Treść tego punktu wygląda następująco: Zaświadcza się, że ww. jest studentką SGH na kierunku Stosunki Międzynarodowe. Dalej następuje miejsce na pieczęć i podpis. Po wypełnieniu formularza, dzisiaj rano poprosiłam w dziekanacie o potwierdzenie i ku mojemu najwyższemu zdziwieniu, spotkałam się z odmową. Odmówiła nie tylko pani w okienku dziekanatu, ale także pan dziekan Marecki. Dowiedziałam się, że SGH wydaje takie zaświadczenia tylko na własnych drukach. Po moich próbach przekonywania, że MSZ nie zmieni specjalnie dla mnie kryteriów i nie przyjmie dodatkowej karteczki zamiast przyjętej przez nich, wydaje mi się zupełnie sensownie, formy potwierdzenia bezpośrednio na formularzu, usłyszałam argument, na który rzeczywiście ciężko było mi znaleźć odpowiedź, a mianowicie, że praktyki nie są obowiązkowe. Jestem pewna, że musi tu chodzić o jakieś nieporozumienie, nie wierzę, że moja, tak nastawiona na rozwój swoich studentów, uczelnia uniemożliwi mi odbycie praktyki w MSZ w tak banalny sposób. Przecież chodzi tu tylko o potwierdzenie istniejącego stanu rzeczy, a mianowicie, faktu, że jestem studentką SGH. Bardzo proszę, żeby pomógł mi Pan rozwiązać ten problem, będę wdzięczna za szybką odpowiedź, ponieważ rekrutacja na praktyki niedługo się kończy.
Odpowiedź:
Sprawa jest i prosta i skomplikowana jednocześnie, a polega na definicjach pojęć zawartych w dokumentach. Określenie „praktyka studencka” niesie za sobą konieczność ZAPŁACENIA za te praktyki przez uczelnię. Dlatego stosujemy coś, co nazwane jest „konwencją stażu”.
Data odpowiedzi: